• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Zaduszki poetyckie „Ja minę, ty miniesz, on minie”

„Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci – zapomną”.

Halina Poświatowska

W dniu 4 listopada 2013 roku w kościele parafialnym w Rymanowie Zdroju, po mszy świętej koncelebrowanej przez księdza biskupa Stanisława Jamrozka w intencji zmarłych nauczycieli i katechetów ze szkoły w Posadzie Górnej, odbyły się zaduszki pn. „Ja minę, ty miniesz, on minie” w wykonaniu uczniów z naszej szkoły. Bohaterami tego wieczoru byli zmarli pedagodzy, którzy przez wiele lat nie szczędzili sił i trudu, nauczając i wychowując pokolenia młodych ludzi z Posady Górnej i Rymanowa Zdroju. Przekazywali oni dar najcenniejszy: wykształcenie.
W homilii ksiądz biskup wspomniał tych nieżyjących pedagogów, których poznał podczas swej pracy duszpasterskiej w parafii i pedagogicznej w szkole. Podkreślał ich dokonania, mówił o ich marzeniach, planach, dylematach moralnych. Byli po prostu zwyczajnymi i skromnymi ludźmi, ale o wielkim sercu. Mieli odwagę marzyć i ciągle na nowo podejmować trud zmagania się z życiem, które nie zawsze rozpieszczało.

Podczas poetyckiego wieczoru konferansjerzy: Karolina Rajnik i Łukasz Rajchel przedstawili zasługi nieżyjących już nauczycieli i katechetów, których działalność dydaktyczna i wychowawcza była wysoko oceniana przez środowisko lokalne. Wielokrotnie angażowali się, pracując społecznie, realizowali rozmaite artystyczne i naukowe przedsięwzięcia, dbając o wszechstronny rozwój swych wychowanków. Byli to m.in.: Jadwiga Królicka – Zielińska, Michał Królicki, Stanisław Penar, Florian Lalek, Augustyn Walczak, Helena Myszkal, Helena Iwanowska, Edward Piotrowski, Bernadetta Czado, Stanisława Lalek, ks. Franciszek Penar.
Wiele emocji i nieskrywanych wzruszeń wywołały wśród publiczności licznie przybyłej na uroczystość interpretacje utworów poetyckich. Z uczuciem wygłosił wiersz Haliny Poświatowskiej „Żyje się tylko chwilę” Jakub Nowak, Kamila Małek recytowała „Piosenkę o końcu świata” Czesława Miłosza, Karol Jurasz bardzo sugestywnie oddał emocje podmiotu lirycznego z wiersza Wiktora Woroszylskiego „Ostatni raz”. W zachwyt wprawiła wszystkich Maria Różowicz dzięki sile ekspresji utworu księdza Jana Twardowskiego „Spieszmy się kochać ludzi”. Z poetyckim słowem doskonale harmonizowały partie śpiewane. Paulina Krupa wykonała nostalgiczne pieśni, poruszające problem przemijania. Umiejętnie oddała nastrój chwili, śpiewając „Piosenkę dla ptaka” z repertuaru Beaty Rybotyckiej, „Życie nie stawia pytań” Edyty Geppert oraz „Zanim będziesz u brzegu” Hanny Banaszak. Natomiast Oliwia Staroń oczarowała wszystkich „Wyspą” Ryszarda Rynkowskiego, „Zegarmistrzem światła” Tadeusza Woźniaka i pieśnią „Czas płynie i zabija rany” SDM.
W nostalgiczny nastrój wprowadziła zebranych prezentacja multimedialna autorstwa Tomasza Pelczara, z pietyzmem przygotowana pod opieką Pani dyrektor Agnieszki Szul, pokazująca sceny z życia zawodowego i prywatnego nieżyjących pedagogów. Zdjęcia korespondowały z sentencjami o życiu i przemijaniu wybitnych pisarzy i myślicieli. Dostarczyły wielu intelektualnych przeżyć i autentycznych wzruszeń każdemu z obecnych uczestników zaduszek.
Zaduszki zakończyły się wykonaniem pamiątkowego zdjęcia młodych artystów z księdzem biskupem. Wykonawcy zasłużenie zostali nagrodzeni burzą braw. Program został przygotowany przez Panów: Waldemara Kilara, Bogusława Malinowskiego oraz ks. Grzegorza Kowalczyka.