• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Niezapomniane andrzejki

W czwartek 24 listopada bieżącego roku o godz.9.30 uczniowie klasy 5a zamiast do szkoły udali się do rymanowskiego Domu Kultury, by wspólnie z koleżankami i kolegami z  Ośrodka Rehabilitacyjno - Edukacyjno - Wychowawczego w Rymanowie uczestniczyć w andrzejkowych wróżbach.

Witający nas w progu Nietoperz, Księżniczka i Wróżki pomogli nam szybko pozbyć się początkowego onieśmielenia, widok stołów zastawionych łakociami wywołał nagłe uczucie głodu, a uśmiechnięte buzie pląsających dzieci zachęciły nas do wspólnej zabawy. Śpiewaliśmy, wróżyliśmy i tańczyliśmy. Wszędzie nas było pełno. Atmosfera była tak miła i gorąca, że nawet szalejący za oknem zimny, listopadowy wiatr nie był nam straszny. A niektórym z kolegów tak się spodobało, że nie chcieli wracać z nami i zostali dłużej… .

Razem z nami andrzejkowych szaleństw mogły doświadczyć pani Jolanta Pietruszka i pani UrszulaChmiel.

Cała impreza była świetnie przygotowana przez pracowników OREW-u, którym bardzo serdecznie dziękujemy za zaproszenie.