• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Los sieroty w wiktoriańskiej Anglii, czyli historia Olivera Twista

Roman Polański, wybitny polski reżyser, autor kultowego filmu „Nóż w wodzie” tym razem podjął się realizacji „Olivera Twista” na podstawie powieści XIX-wiecznego pisarza angielskiego Charlesa Dickensa. Dzieło opowiada historię 10-letniego chłopca – sieroty, który po ucieczce z małego prowincjonalnego miasteczka trafia na londyńską ulicę.

Oliver (Barney Clarke) bez grosza przy duszy, w marnym odzieniu i wyniszczonych butach mógł liczyć tylko na siebie, lecz nieoczekiwanie nadchodzi pomoc od szajki kieszonkowców, w której prym wiódł Fagin (Ben Kingsley), człowiek z jednej strony ogarnięty manią posiadania, z drugiej poczciwy starzec.

Historia pokazana przez Polańskiego pokazuje, jak ciężki może być los sieroty, bezbronnego dziecka w konfrontacji z rzeczywistością. Tak naprawdę Oliverowi nie chcieli pomóc ani bezduszni urzędnicy, ani opiekunowie, ani Fagin.

Oglądając film, możemy poczuć atmosferę życia w Londynie – poznać dzielnicę bogaczy i slumsy. Nieco uwagi należy poświęcić muzyce, która wpływa na emocje widzów. Oddaje klimat i nastrój epoki wiktoriańskiej, jest jednocześnie łagodna i dynamiczna, zwłaszcza w kulminacyjnych scenach filmu. Wszyscy byliśmy zauroczeni najnowszym obrazem Pogańskiego, dlatego warto było obejrzeć ekranizację powieści Dickensa.