Kto... nie idzie za mną, nie może...

Czas refleksji i zadumy Wielkiego Postu, zakończył się inscenizacją przygotowaną przez dzieci i młodzież przedstawiającą dramat człowieka XXI wieku, oraz koncertem pieśni Piotra Rubika wykonanym w darze "Cierpiącemu z miłości dla nas Jezusowi". Dzisiejszy świat podsuwa różne wartości, stwarza pozory piękna i radości, próbuje wmówić, że trzeba odrzucić Krzyż. Ta moda kulturowa obiecuje sukces i szybką karierę. Przestrzegał nas przed tym Jan Paweł II -"Otwórzcie oczy młodzi przyjaciele: to nie jest droga prowadząca do radości i do życia, ale ścieżka wiodąca w przepaść grzechu i śmierci". Wskazywał na przesłanie słów Jezusa, który nas nie zawodzi, ale wyjawia nam sekret prawdziwego życia. Decyzja przeżywania codziennego życia, zależy od każdego z nas:, jaki uczynimy program swojego życia i jaki podejmiemy krzyż?

Koncert pieśni pasyjnych wprowadził wszystkich w atmosferę rozważania ceny miłości, jaką zapłacił za nas Bóg - Człowiek, usłyszeć urwany oddech Jego konania i oddać Mu swoją wiarę i jej kształtowanie. Towarzyszące skupienie prowadziło do stanięcia przed Jezusem w poczuciu głębokiej radości z tego, że wszelkie nasze doświadczenia i trudności życiowe w mocy Jego Zmartwychwstania uszlachetniają nas jako ludzi i prowadzą do pełni życia w Bogu.

zdjęcia