Dyktandem uczciliśmy Dzień Dziecka

„Słowa są skrzydłami umysłu”.

Helen Keller

W dniu 1 czerwca 2017 roku w Czytelni Głównej Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej uczniowie naszej szkoły: Gabriela Berdel i Zuzanna Jurasz (z klasy 6a) oraz Martyna Jasina, Jan Jurasz, Karol Jurasz, Anna Kuszel z klasy IIA (jako laureaci szkolnych eliminacji) wzięli udział w dyktandzie, by powalczyć o zaszczytny tytuł „Krośnieńskiego Mistrza Ortografii 2017”. Była to szósta edycja konkursu, promującego Dni Krosna, dlatego treść dyktand, jak co roku, związana była z historią i zabytkami miasta. Tekst ułożył krośnieński poeta i prozaik – Jan Tulik.
Organizowany konkurs ma głównie na celu popularyzację zasad poprawnej polszczyzny wśród mieszkańców Krosna i powiatu krośnieńskiego, rozwijanie zainteresowań kulturą języka polskiego, kształcenie nawyku prawidłowego stosowania podstawowych zasad ortograficznych, ale przede wszystkim ma być formą zabawy z ortografią. Mimo że w bieżącej edycji ortograficznych potyczek nasi reprezentanci nie zajęli czołowych lokat, to zyskali cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości.

Dla porządku dodajmy, że tytuł „Krośnieński Mistrz Ortografii 2017” otrzymali: Julianna Klocek ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Krośnie (w kategorii uczniów ze szkół podstawowych), Aleksandra Korus z Katolickiego Gimnazjum w Krośnie (w kat. gimnazjów), Julia Dereniowska z II Liceum Ogólnokształcącego w Krośnie (w kategorii: uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, studenci) oraz Maciej Penar (w kat. dorośli).
Prace sprawdzała komisja złożona z polonistów, w składzie: dr Zofia Bartecka-Prorok, Bogusława Bęben oraz Małgorzata Jasiewicz. Konkurs spotkał się z dużym zainteresowaniem ze strony uczestników: swoje reprezentacje miało aż 35 szkół z Krosna i powiatu krośnieńskiego. Organizatorem dyktanda było Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich Oddział w Krośnie i Krośnieńska Biblioteka Publiczna. Najwięcej problemów piszącym sprawiła pisownia małych i wielkich liter, prawidłowy zapis nazw własnych krośnieńskich obiektów, a także takich wyrazów jak: wirydarz, kahał, cheder. Poniżej przedstawiamy fragment tegorocznego dyktanda:
Przed nami roziskrzone chrabąszczowym majem Krosno. Po rozgrzanym murku pełznie niechciana dżdżownica. Nie trzeba jednak jej miażdżyć, choć ten wizerunek to jakby na Wielkanoc chrzan zazgrzytał w nozdrzach. Maja i Gucio ruszyli przez rynek. Ona jeszcze ciągnie go do drogerii po grzebyk. On jej przypomina, że japońskie gejsze czesały się grzebykami z dziobków zimorodków. Bujdy i duby smalone wciska. Podcienia pierzei północnej rozpostarły się jak baldachim. Naraz hałas nie z tej ziemi. Podejrzane indywidua krążą wokół skonsternowanych przechodniów.
Uczniowie z naszej szkoły przygotowywali się do konkursu pod kierunkiem Pani Alicji Kabiesz i Pana Waldemara Kilara.