Wspaniała wycieczka do Krosna

„Cudze chwalicie, swego nie znacie”.

W dniu 8 listopada 2016 roku uczniowie z klas 5a i 5b szkoły podstawowej wzięli udział w wycieczce do Krosna, zorganizowanej przez Panią Alicję Szymanowską i Pana Waldemara Kilara. Poznanie dorobku kulturowego naszej najbliższej okolicy było jednym z celów realizowanego projektu „Pamięć i tożsamość”.
Najpierw dotarliśmy do Muzeum Podkarpackiego, gdzie w towarzystwie przewodnika zwiedziliśmy stałe wystawy. Największe wrażenie na nas zrobiły przedmioty pochodzące z wykopalisk archeologicznych prowadzonych w Hłomczy koło Sanoka, Bachórzu – Chodorówce oraz na terenie miasta Krosna. W niemały zachwyt wprawiła nas ekspozycja „Historia oświetlenia”, prezentująca największą w Europie kolekcję lamp naftowych: stołowych, salonowych i kolumnowych. Wyróżniają się one rozmaitością kształtów i barw, materiałów służących do ich wytwarzania i technikami zdobniczymi.

Spacerując po salach wystawowych, mieliśmy możliwość obcowania z malarstwem wybitnych artystów, związanych z Krosnem, uczniów Jana Matejki: Stanisława Bergmana, piewcy malarstwa historycznego, oraz Seweryna Bieszczada, wybitnego akwarelisty, zwanego „krośnieńskim Canaletto”. Było to dla nas niemałe przeżycie.
Następnie udaliśmy się na spacer po Starówce. Pod pomnikiem Roberta Wojciecha Portiusa usłyszeliśmy ciekawą historię życia XVII-wiecznego patrycjusza krośnieńskiego, który zbił fortunę na handlu winem węgierskim. Z pochodzenia był Szkotem. Ufundował kaplicę pw. św. Piotra i Pawła przy kościele farnym oraz dzwonnicę, z której wieży można podziwiać dziś wspaniałą panoramę na okolicę. Za swe zasługi dla rozwoju miasta otrzymał od króla tytuł szlachecki. W bazylice kolegiackiej Świętej Trójcy podziwialiśmy kaplicę Portiusów w stylu barokowym, która pełni funkcję mauzoleum tego rodu. Naszą uwagę przykuł także obraz „Sąd Ostateczny” namalowany według ryciny Flamandczyka Jana Sadelera. Ponadto dowiedzieliśmy się, że w kościele znajduje się nagrobek Jana Skotnickiego, którego losy posłużyły Aleksandrowi Fredrze do wykreowania postaci Rejenta Milczka w komedii „Zemsta”.
Podczas spaceru wstąpiliśmy do innej świątyni – równie ważnej dla historii miasta. W kościele o.o. Franciszkanów usłyszeliśmy legendę o nieszczęśliwej miłości przyrodniego rodzeństwa Anny i Stanisława Oświęcimów. Przewodnik zwrócił uwagę na sztukaterię włoskiego mistrza Giovanniego Battisty Falconiego a także na obraz Matki Boskiej Murkowej w ołtarzu głównym, koronowany w 2010 roku przez ks. kard. Stanisława Dziwisza oraz ks. abpa Józefa Michalika.
Pamiątkowe zdjęcia pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego dłuta artysty – rzeźbiarza Władysława Dudka oraz pod monumentem Ignacego Łukasiewicza, twórcy przemysłu naftowego, na Placu Konstytucji 3 Maja były zwieńczeniem zwiedzania naszego pięknego miasta, które bez wątpienia uchodzi za wizytówkę regionu.
Kolejnym punktem programu była wizyta w Sądzie Okręgowym, w którym pogadankę na temat świadomości prawnej wśród dzieci i młodzieży wygłosił sędzia – Pan Mariusz Hanus. Niezwykle barwnie, sugestywnie i z niemałą swadą opowiadał o strukturze sądownictwa w Polsce. Podczas sesji pytań wykazał się nie tylko doskonałą znajomością poruszanej problematyki, ale przede wszystkim objaśniał rozmaite zawiłości za pomocą obrazowych porównań i przykładów. Pytano go o stopnie awansu zawodowego sędziego, o różnice między śledztwem a dochodzeniem, przestępstwem a wykroczeniem, co oznaczają terminy: młodociany i nieletni. Padło pytanie także o to, jaki rodzaj spraw jest najtrudniejszy do orzekania oraz czy Pan sędzia ma w planach udział w fabularyzowanych programach telewizyjnych, przybliżających meandry procedur sądowych. Było to – naszym zdaniem – bardzo pożyteczne spotkanie, dzięki któremu staliśmy się bardziej świadomymi obywatelami i odpowiedzialnymi ludźmi. Rację mieli starożytni, którzy mawiali: „Ignorantia iuris nocet” (Nieznajomość prawa szkodzi”).
W kinie „Sokół” obejrzeliśmy film „Za niebieskimi drzwiami” w reżyserii Mariusza Paleja, którego scenariusz napisano na podstawie powieści Marcina Szczygielskiego. Film zabrał nas w niezwykłą podróż – do świata baśni, rządzonego przez złego Krwawca, którego udaje się pokonać z pomocą przyjaciół głównemu bohaterowi Łukaszowi Borskiemu (w tej roli Dominik Kowalczyk). Dzieło porusza bardzo ważne tematy: mówi o samotności, bezradności wobec nieuniknionych zdarzeń, tęsknocie za bliskimi, o wielkiej sile miłości matki i dziecka. Oczarowała nas muzyka Michała Szablowskiego oraz wspaniałe plenery (zdjęcia realizowano m.in. w Górach Stołowych i Bystrzycy Kłodzkiej) a także niesamowite efekty specjalne. Nic dziwnego, że po seansie twórców filmu nagrodziliśmy burzą braw.
Wycieczka do Krosna, dzięki sprzyjającej aurze oraz bogatemu programowi, sprawiła, że zrozumieliśmy stare powiedzenie: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Tak naprawdę mogliśmy po raz pierwszy nie tylko pooglądać wspaniałe zabytki, ale także wysłuchać profesjonalnego komentarza eksperta. Po raz pierwszy znaleźliśmy się także w budynku sądu, poznając wiele procedur. Cennym doświadczeniem była projekcja wartościowego filmu, podejmującego tematy miłości, odrzucenia, braku akceptacji. Są to niezwykle ważne i istotne treści, ponieważ one nigdy się nie starzeją. Dzięki temu staliśmy się bardziej dojrzali i wrażliwi. To był twórczo i pożytecznie spędzony czas.