• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Tłusty czwartek w klasie 4b

„Tłusty czwartek pączkami fetuje, a od Popielca ścisły post szykuje”.

W dniu 11 lutego 2021 roku obchodziliśmy tłusty czwartek, zwyczajowo rozpoczynający ostatni tydzień karnawału. Z tej okazji uczniowie klasy 4b, zgodnie z tradycją, smażyli w swych domach wespół z rodzicami pączki, donuty i faworki. Inspiracją do własnych działań intencjonalnych była lekcja wychowawcza, podczas której poznano starodawne receptury tworzenia pączków. Jędrzej Kitowicz w „Opisie obyczajów za panowania Augusta III” pisał: „Ciasta także francuskie, torty, pasztety, biszkopty i inne, pączki nawet – wydoskonaliło się to do stopnia jak najwyższego. Staroświeckim pączkiem trafiwszy w oko mógłby go podsinić, dziś pączek jest tak pulchny, tak lekki, że ścisnąwszy go w ręku znowu się rozciąga i pęcznieje do swojej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska”.

Pomni tych słów młodzi adepci sztuki kulinarnej, korzystając ze sprawdzonych przepisów, przygotowali wspaniałe rarytasy: pączki nadziewane różą, budyniem i czekoladą, posypane cukrem pudrem lub oblane lukrem i otoczone skórką pomarańczową, donuty w czekoladowej polewie i chrupiące faworki. Reminiscencją tego smakowitego wydarzenia stały się zdjęcia o wydźwięku humorystycznym i refleksyjnym. Zapraszamy do galerii.