• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Wycieczka „W 100-lecie niepodległości”

„Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą!”

Leopold Staff

W dniach 15-16 listopada 2018 roku uczniowie klas siódmych pod opieką Pani Anny Bałuki, Pani Alicji Szymanowskiej i Pana Waldemara Kilara wzięli udział w wycieczce pn. „W 100-lecie niepodległości”, dofinansowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej z projektu „Godność, wolność, niepodległość” w ramach rządowego programu wieloletniego „Niepodległa”. Zorganizowanie wycieczki patriotycznej miało na celu przede wszystkim przypomnienie polskich osiągnięć z okresu II Rzeczypospolitej (powstanie Centralnego Okręgu Przemysłowego) oraz sylwetek wybitnych Polaków – wielkich patriotów i bohaterów, walczących o wolność ojczyzny na frontach I wojny światowej i w wojnie polsko – bolszewickiej.
Pierwszy dzień wycieczki upłynął pod hasłem „Śladami wielkich synów galicyjskiej ziemi”. Dotarliśmy do Kąśnej Dolnej, gdzie Ignacy Jan Paderewski (1860-1941), pianista, kompozytor, działacz niepodległościowy, mąż stanu i polityk, zakupił dwór, który był jego polskim domem w latach 1897-1903.

Zwiedzanie dworu wraz z parkiem było doskonałą okazją do poznania życiorysu mistrza – wirtuoza, któremu sprawy polskie były zawsze bardzo bliskie. Przypomnijmy, że to pod jego bezpośrednim wpływem prezydent Woodrow Wilson umieścił w swoim orędziu uzależniającym podpisanie przez Stany Zjednoczone Traktatu Wersalskiego 13. punkt domagający się zgody stron traktatu na rezurekcję Polski – dzięki któremu zapisano utworzenie niepodległego państwa polskiego.
Zanim dotarliśmy do Wierzchosławic podróż upłynęła nam na poznaniu sylwetek innych wybitnych Polaków związanych z regionem, walczących o wolność i niepodległość ojczyzny. Pani przewodnik opowiadała o pochodzącym z Trześniowa generale Bronisławie Prugarze – Ketlingu (1841-1948), działaczu niepodległościowym i założycielu Drużyn Bartoszowych, o pochowanym na cmentarzu w Korczynie generale Stanisławie Marii Szeptyckim (1867-1950), dowódcy III Brygady Legionów Polskich, uczestniku wojny 1920 roku, o wywodzącym się z Tuszowa Narodowego generale Władysławie Sikorskim (1881-1943), polityku, Naczelnym Wodzu Polskich Sił Zbrojnych i premierze Rządu RP na Uchodźstwie. Uświadomiliśmy sobie, że Galicja wydała na świat wielu wartościowych i mądrych ludzi, o niezłomnym charakterze i postawie moralnej, gorących patriotów i orędowników walki o wolność.
Kolejnym punktem programu wycieczki była wizyta w domu Wincentego Witosa (1874-1945), działacza polskiego ruchu ludowego i trzykrotnego premiera II RP. W muzeum jego imienia w Wierzchosławicach poznaliśmy życiorys ojca polskiej niepodległości. Zasłużył na to miano, gdyż był wybitnym mężem stanu, który całe swe życie poświęcił dla dobra Polski. Jako polityk ludowców popierał działania polskie w celu odzyskania niepodległości. Zgromadzone po nim pamiątki – odznaczenia, dokumenty, zdjęcia – są doskonałym świadectwem jego drogi życiowej. Hołd oddaliśmy mu przy obelisku przed domem rodzinnym, gdzie w roku jubileuszowym zasadzono dąb niepodległości.
„Na tropie podkarpackiego szlaku COP” to motto przewodnie drugiego dnia podróży. Naszym celem było poznanie osiągnięć polskiej myśli technicznej z czasów II RP. Mimo że nie zobaczyliśmy wspaniałych, historycznych pałaców, zamków, ogrodów czy bogatej podkarpackiej przyrody, trafiliśmy do zabudowań fabrycznych, zobaczyliśmy hotele robotnicze i pozostałości kolonii robotniczych, inżynierskich, urzędniczych, a także wille dyrektorskie czy muzea poświęcone czasom powstania COP-u.
W Rzeszowie najważniejszymi inwestycjami w okresie międzywojennym były: fabryka obrabiarek i sprzętu artyleryjskiego (filia poznańskich Zakładów Cegielskiego – Zelmer) oraz fabryka silników lotniczych Państwowych Zakładów Lotniczych (obecna WSK PZL Rzeszów). Odkryliśmy pamiątki z tamtych czasów. Zobaczyliśmy Hotel Rzeszów, budynek zaprojektowany przez warszawskiego architekta Zygmunta Tarasina dla barona Stefana de Roppa z Poznania, wszechstronnie wykształconego człowieka, który od 1926 roku pełnił funkcję dyrektora Międzynarodowych Targów Poznańskich. Zatrzymaliśmy się przed bramą wejściową dawnej Wytwórni Silników PZL (od 2015 roku – Pratt&Whitney przy ul. Hetmańskiej) oraz przy pomniku PZL WSK, poświęconemu historii zakładów.
Następnie udaliśmy się do Sędziszowa Małopolskiego, gdzie powstał Zakład Przemysłu Pomocniczego COP – obecnie „PZL Sędziszów” S.A. Produkowano tu m.in. maszyny rolnicze, a także okucia do wozów, części składowe samochodów, samolotów, obrabiarek oraz klucze samochodowe. Dziś fabryka to światowy lider w dziedzinie produktów filtracyjnych.
Ważnym miejscem na mapie podkarpackiego szlaku COP jest bez wątpienia Dębica. W mieście w latach 30. XX wieku powstała fabryka kauczuku syntetycznego oraz fabryka opon (Fabryka Gum Jezdnych „Stomil”). Pobyt w Dębicy uświetniła wizyta w Muzeum Regionalnym, w którym naszą uwagę wzbudziły stałe ekspozycje dotyczące historii miasta i jego najbliższej okolicy: od pradziejów do końca II wojny światowej. Specjalnie przygotowana z niemałym rozmachem wystawa poświęcona drogom Polaków do niepodległości zrobiła na każdym bez wyjątku duże wrażenie.
Ostatnim punktem programu wycieczki było poznanie Mielca, gdzie powstały największe w Polsce zakłady lotnicze. W „Jadernówce” (nazwa pochodzi od nazwiska fotografa Augusta Jadernego) wzięliśmy udział w lekcji muzealnej. Obejrzeliśmy także bogatą kolekcję starych aparatów fotograficznych, a także statywy, lampy błyskowe, światłomierze, sprzęt ciemniowy i laboratoryjny.
Dwudniowa wycieczka po Podkarpaciu i wschodniej Małopolsce była bez wątpienia wspaniałą lekcją historii i patriotyzmu, gdyż uświadomiła nam, ile tajemnic kryje w sobie południowo – wschodni zakątek Polski. Wyjazd edukacyjny uzmysłowił nam, że z naszego regionu wyrośli i poszli w świat wspaniali synowie Polski: mądrzy, zdolni, szlachetni, odważni, mający swe pasje i miłujący ojczyznę. Dlatego trzeba pamięć o nich. Ich działalność patriotyczna – mimo upływu lat – nie straciła na znaczeniu i powinna stać się wzorem godnym naśladowania. Z osiągnięć myśli technicznej naszych rodaków możemy być naprawdę bardzo dumni.