• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

W teatrze, muzeum i fabryce czekolady

„Świat jest teatrem, aktorami ludzie,
Którzy kolejno wchodzą i znikają”.

William Shakespeare

W dniu 30 października 2017 roku uczniowie gimnazjum pod opieką Pani Marii Szczepaniak i Pana Waldemara Kilara wzięli udział w ciekawej wycieczce do Krosna i Korczyny. Celem wyjazdu był udział w spektaklu teatralnym, opartym na epopei „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, poznanie bogatych zbiorów muzealnych, pochodzących z misji z całego świata, udostępnionych zwiedzającym w Krośnie, oraz degustacja gorącej czekolady w korczyńskiej pijalni.
Najpierw dotarliśmy do Muzeum Misyjnego Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera w Krośnie. Placówka powstała w 2002 roku. Bogate zbiory, uporządkowane tematycznie, obejmują eksponaty pochodzące z czterech kontynentów: Afryki, Azji, Australii i Oceanii oraz Ameryki Południowej. Naszą uwagę przykuły stroje, ozdoby, broń, instrumenty muzyczne, dzieła sztuki oraz przedmioty codziennego użytku.

Podziwialiśmy precyzję wykonania prezentowanych przedmiotów, w tym m.in. figurki Matki Bożej z La Vang (Wietnam) oraz obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, wykonanego ze skrzydeł motyli. Ciekawym dopełnieniem prezentacji muzealnej była projekcja filmu o życiu dzieci w Afryce oraz komentarz historyczny na temat powstania Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera, powołanego w 1894 roku jako Sodalicja św. Piotra Klawera dla Misji Afrykańskich z inicjatywy błogosławionej Marii Teresy Ledóchowskiej.
Najważniejszym punktem programu wycieczki był spektakl „Pan Tadeusz” w reżyserii Ryszarda Pochronia z muzyką Kajetana Skibińskiego. W głównych rolach wystąpili aktorzy Teatru Bohema w Bielsku Białej. Klasyczne przedstawienie, opowiadające o miłości Tadeusza Soplicy do Zosi Horeszkówny, na tle ważnych i przełomowych dla Polski wydarzeń (wkroczenie armii Napoleona na Litwę, zmierzającej na wschód), ukazujące odchodzący obraz Polski sarmackiej, urzekło widzów bez wyjątku. Ciekawie poprowadzona fabuła (miłosne perypetie Tadeusza, Hrabiego i Telimeny, tragiczna historia Jacka Soplicy, walka o wolność narodu), prosta acz gustowna scenografia Leszka Króla, stroje z epoki autorstwa Elżbiety Leńczuk i Sylwii Piechowskiej, a także przepiękna gra świateł to główne atuty widowiska, które zebrało przychylne recenzje publiczności.
W końcu dotarliśmy do Pijalni czekolady w Korczynie, urządzonej na wzór fabryki Willy’ego Wonki z powieści Roalda Dahla. Spodobał się nam wystrój wnętrz: rury, koła zębate, pracująca non stop czekoladowa fontanna, ale najbardziej do gustu przypadły nam wyrafinowane praliny, trufle, czekoladki, ciasteczka, lody i lizaki. Wszystkie słodkości smakowały wybornie. Furorę robiła gorąca gorzka czekolada z owocami czarnej jeżyny i tabasco. To był naprawdę udany dzień.
Bogaty program wycieczki uświadomił nam, że niezwykle pożytecznie i twórczo można spędzić czas w najbliższej okolicy. Świetnie zagrany spektakl pozwolił nam lepiej zrozumieć trudne XIX-wieczne dzieło Adama Mickiewicza. Ciekawa prelekcja o Czarnym Lądzie i film dokumentalny o Afryce uwrażliwiły nas na cierpienie naszych rówieśników, którzy żyją w bardzo trudnych warunkach. Natomiast wizyta w Pijalni czekolady Mirosława Pelczara okazała się ucztą dla ciała, której długo nie zapomnimy.